Cheikhou Kouyate i Sadio Mane będą dumnie reprezentować Senegal na Mistrzostwach Świata w 2018 roku, jednak przed tym staną ze sobą w szranki w meczu Premier League.

West Ham United i Liverpool zagrają przeciwko sobie w najbliższą sobotę. Młoty postarają się zostać pierwszą drużyną, która zdobędzie Anfield Road w bieżącym sezonie. Kapitan kadry Senegalu Cheikhou Kouyate doskonale zna Sadio Mane i zdaje sobie sprawę, iż będzie on stale nękał obrońców Młotów.

– Zagramy przeciwko jednej z najlepszych drużyn w lidze, która ma w swoich szeregach bardzo dobrych zawodników, włączając w to Sadio Mane.

– Znam go i lubię grać przeciwko moim przyjaciołom. Za każdym razem, kiedy on gra, to chce wygrać, ale tym razem może mu nie wyjść, gdyż też chcemy zwyciężyć.

– Mamy jeszcze kilka dni, by ciężko pracować przed bardzo ważnym meczem na Anfield. Chcemy tam pojechać i zrobić coś specjalnego dla fanów.

Po walcze przeciwko sobie w Premier League, Kouyate i Mane połączą siły w Rosji, gdzie ich Senegal podjmować będzie Polskę, Japonię i Kolumbię w fazie grupowej.

Lwy Terangi awansowały na finały Mistrzostw Świata po 16 latach nieobecności na tej imprezie. Cheikhou Kouyate w roli kapitana poprowadzi nową generację gwiazd państwa z zachodniej Afryki. Sam zawodnik podchodzi do tego bardzo poważnie.

– Czuję dumę, ponieważ 15 milionów Senegalczyków nas wspiera. Jestem kapitanem i muszę poprowadzić swoją drużynę, gdyż fani na nas liczą.

– To nie będzie łatwe zadanie. To Mistrzostw Świata i każdy mecz będzie ciężki. Każdy mecz jest jak finał i będziemy dawać z siebie wszystko, gdyż naród jest z nas dumny i musimy się odwdzięczyć. Każdy w naszym kraju kocha futbol.

– To będą moje pierwsze mistrzostwa, tak samo, jak dla moich kolegów z drużyny, jednak najpierw muszę skupić się na zakończeniu Premier League i ocaleniu West Hamu przed spadkiem, a później mogę zająć swoją głowę tym wielkim turniejem.