Obrońca West Hamu Aaron Cresswell, sądzi, że klub wykonał fantastyczne ruchy transferowe, podczas ostatniego dnia okienka. Anglik wierzy, że dzięki nowym graczom, ten sezon będzie dla Młotów niezwykle udany. 

Ponadto piłkarz nie kryje swojego zadowolenia po ostatniej wygranej West Hamu z Liverpoolem. To spotkanie było wyjątkowe dla 25-latka, który urodził się w mieście Beatlesów.

 – Przyszło czterech nowych graczy, w tym Alex Song, który grał z nami w poprzednim sezonie. Ale również wszystkie transfery, które klub zrobił są fantastyczne, od momentu kiedy piłkarze przekroczyli próg klubu. Myślę, że nowi graczem mogą od razu stać się ważnymi zawodnikami, nawet od najbliższego meczu z Newcastle. Ostatnie transfery na pewno zwiększą naszą siłe.– powiedział Cressy

Mój tata zabierał mnie jak byłem młodszy na mecze Liverpoolu i również chodziłem na ich mecze jak byłem trochę starszy. Zwycięstwo 3-0 na Anfield było wielkim osiągnięciem i prawdziwą wydajnością drużyny. To był wyjątkowy mecz, gdyż była na nim moja cała rodzina, która mieszka w Liverpoolu. Wszyscy są fanami The Reds, więc to był wielki dzień. Po meczu byliśmy pewni swoich umiejętności i chcieliśmy grać następny mecz nawet jutro. Zwycięstwo po 52 latach na Anfield to coś wielkiego. – dodał Anglik

Biorę pełną odpowiedzialność za moje dwa niechlujne błędy w spotkaniu z Bournemouth i teraz muszę być silny i pokazać na co mnie stać, aby grać tak wyjątkowo jak na Anfield. Każdy piłkarz ma wzloty i upadki, ale trzeba być silnym i wyciągnąć dobre rzeczy z tych złych. – zakończył podekscytowany obrońca