W wywiadzie udzielonym Sky Sports, Andy Carroll wyznał, że tylko dzięki dobrej grze i strzelaniu goli może powrócić po dwóch latach do reprezentacji Anglii. W ostatnim czasie piłkarz długo leczył kontuzję i z wiadomych powodów Roy Hodgson nie wysyłał mu powołań.

26-latek niedawno strzelił swojego pierwszego gola dla West Hamu od dziesięciu miesięcy. Było to trafienie na wagę zwycięstwa w prestiżowym spotkaniu derbowym z Chelsea.

To było bardzo ważne trafienie. To wspaniałe uczucie pokonać u siebie Chelsea. Było mi bardzo, ale to bardzo ciężko. Po prostu musiałem skupić się na powrocie na boisko. Ale na szczęście miałem w tych chwilach swoich przyjaciół i rodzinę, którzy mocno mnie wspierali. To był koszmar, trudny czas dla mnie. Ale to już za mną i teraz chcę iść dalej i być zdrowym. – powiedział były gracz Liverpoolu

Oczywiście teraz koncentruję się na byciu zdrowym i strzelaniu goli dla West Ham United. To jest jedyna rzecz, która może mnie z powrotem doprowadzić do reprezentacji. – dodał

Ponadto napastnik wypowiedział się na temat swojego błędu w ostatnim spotkaniu ligowym z Watfordem: – To była straszna decyzja. Oczywiście byłem w polu karnym, aby wykonać swoje zadania, ale tego nie zrobiłem. Powinienem pozbyć się piłki. Ten błąd już więcej się nie powtórzy. – zakończył rosły snajper