Jeszcze kilka dni temu angielskie media były zgodne, że Sam Byram zostanie nowym graczem Evertonu. Jednak sytuacja uległa zmianie i prawdopodobnie w ciągu najbliższych 48 godzin, młody obrońca zwiąże się z West Hamem. 

Leeds United zaakceptował ofertę The Toffees w wysokości 3,7 miliona funtów i piłkarz w poniedziałek miał pojechać do Liverpoolu by przejść testy medyczne i podpisać kontrakt. Niespodziewanie 22-latek pojawił się w ośrodku treningowym Pawi, gdzie uczestniczył w zajęciach zespołu.

W poniedziałkowy wieczór angielska prasa potwierdziła, że zawodnik woli trafić do West Hamu niż Evertonu. Byram urodził się w hrabstwie Essex i od dziecka kibicuje Młotom, ponadto ma rodzinę w południowo-wschodnim Londynie.

Całą sytuację potwierdził właściciel Leeds United Massimo Cellino: – On jeszcze nic nie podpisał, ale muszę przyznać, że oferta West Hamu jest o wiele niższa niż Evertonu. My nie sterujemy piłkarzem. To on zadecydował gdzie chce przejść i kiedy. Bardzo mi żal Evertonu. Oni naprawdę zachowali się jak gentelmeni, ale Sam wybrał West Ham.

Ponadto wiele wskazywało na to, że po podpisaniu kontraktu z West Hamem, Sam Byram wróci do Leeds na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Jednak Pawie wykluczyły taką opcję i zawodnik od razu stanie się graczem Młotów. Prawdopodobnie znajdzie się nawet w kadrze meczowej na spotkanie z Manchesterem City.

Transfer Byrama sugeruje, że klub opuści jakiś zawodnik. Głównymi faworytami do pożegnania się z Upton Park są Mauro Zarate oraz Nikica Jelavić. Istnieje również prawdopodobieństwo, że Młoty skrócą wypożyczenie Carla Jenkinsona z Arsenalu.