Slaven Bilić na łamach oficjalnej strony klubowej wyznał, że jest pewny podpisania jednego lub dwóch nowych wpływowych zawodników w niedalekiej przyszłości. 

David Sullivan i Tony Henry pracują niestrudzenie za kulisami, aby pozyskać jak najlepszych graczy. Start sezonu Premier League za niespełna miesiąc, a Slaven Bilić jest zadowolony z postępów transferowych.

 – Jesteśmy blisko, ale wolę nie mówić o transferach, tylko wolę robić transfery. Nie popełniamy błędów, każdego dnia ciężko pracujemy, ale to nie jest łatwe. Niektóre kluby jak Everton zrobiły wiele transferów, niektóre kluby kilka, a inne nie zrobiły jeszcze żadnych transferów. Ale to nie oznacza, że nie próbują. Jestem pewien, że wszyscy pracują nad tym, aby podpisać jak najlepszych graczy. – wyznał Chorwat

 – Ważne jest to, abyśmy pamiętali, że kończyliśmy sezon bez dziewięciu zawodników, którzy byli kontuzjowani, a pomimo tego graliśmy całkiej dobrze. Mamy dobrą drużynę. Chcemy dodać jakość do naszej 11-stki. Mamy Pablo Zabaletę i spodziewam się kolejnych wzmocnień wkrótce. 

 – Wszyscy mówią o napastniku, ale bardzo trudno takiego znaleźć. Pracujemy nad tym, ale nie chcemy ściągać kogoś, kogo nie jesteśmy pewni. Szczególnie jak patrzymy na wprowadzenie go do drużyny. Musimy ściągać graczy, którzy w ciągu kilku najbliższych lat będą w dobrej formie. Chcemy żeby przyszedł do klubu ktoś kto założy koszulkę i zacznie grać od razu. I zrobimy to. Pracujemy bardzo ciężko, zwłaszcza David Sullivan. Dostaniemy kogoś, kogo naprawdę chcemy. – zakończył 48-latek