Napastnik Młotów Andre Ayew po wejściu z ławki w meczu Watfordem wpisał się na listę strzelców i zapewnił cenny punkt zespołowi. Zdaniem reprezentanta Ghany remis na Vicarage Road to sprawiedliwy rezultat. 

Były zawodnik Swansea City rozegrał swój pierwszy mecz po powrocie z Pucharu Narodów Afryki. 27-latek ma nadzieję, że z każdym kolejnym spotkaniem będzie odgrywał coraz poważniejszą rolę w zespole Slavena Bilicia.

 – Myślę, że w pierwszej połowie rywale panowali nad piłką i przez to byliśmy pod presją. W drugiej połowie udało nam się pokazać nasz najlepszy futbol. To jednak sprawiedliwy wynik. W pierwszej połowie Watford miał sporo okazji do zdobycia gola, a my w drugiej. To był ciężki mecz, bo to jest Premier League. Musimy teraz ciężko pracować i mam nadzieję, że będziemy wygrywać. – stwierdził Andre

 – Przy bramce piłka trafiła pod moje nogi, po dwukrotnym odbiciu się do słupków. Czasami tak się zdarza. Taki jest futbol. Dla mnie to bardzo ważne, że strzeliłem gola w pierwszym meczu po powrocie z Pucharu Narodów Afryki. Będę nadal ciężko pracował i mam nadzieję, że zdobędę jeszcze kilka bramek – zakończył nasz numer 20.