Simone Zaza w letnim okienku transferowym był bliski przejścia z Juventusu do Napoli. Ojciec i jednocześnie agent włoskiego piłkarza zdradził, że zawodnik ustalił warunki kontraktu indywidualnego, jednak zgody na ten transfer nie wydali działacze Starej Damy.

Rozmawialiśmy z Napoli już bardzo konkretnie. Jednak kontakt z nimi urwał się nagle, nikt nie wyjaśnił nam dlaczego. – powiedział Antonio Zaza dla TuttoNapoli.

Czy spotkałem się z dyrektorem sportowym Napoli? Tak, rozmawiałem z Cristiano Giuntolim. Spotkaliśmy się w moim domu w Turynie. Trwało to chyba cztery godziny, może więcej. To była bardzo miła rozmowa. Doszliśmy do porozumienia. Mieli się do nas odezwać jutro, najpóźniej pojutrze. Jednak nigdy tego nie zrobili – zniknęli. Na szczęście nie narzekaliśmy na brak zainteresowania. Pojawiła się oferta z West Hamu, bardzo konkretna. Spodobał nam się ich pomysł na rozwój zespołu, to naprawdę świetny projekt.

Dopiero teraz wiem, że Juventus nie chciał sprzedać mojego syna do ligowego konkurenta – zakończył ojciec napastnika Młotów.