Michail Antonio ma nadzieję, że wkrótce zostanie przywrócony przez Slavena Bilicia na pozycję skrzydłowego, gdyż to właśnie tam Anglik czuje się najlepiej. 

W ostatnich miesiącach Chorwat przekwalifikował 26-latka na prawego obrońcę, gdzie Antonio nie czuje się komfortowo i popełnia wiele błędów. Według angielskich mediów piłkarz poinformował Bilicia, że chce grać w pomocy, a nie na obronie. Nie wiadomo jednak jaką decyzję podejmie 47-latek.

Zawodnik West Hamu udzielił bardzo fajnego wywiadu magazynowi Four Four Two, gdzie opowiedział o swoich przeżyciach z pierwszego sezonu w Premier League.

 – Moje osobiste wydarzenie? Prawdopodobnie zwycięska bramka z Tottenhamem, ponieważ był to wielki mecz i to zwycięstwo było bardzo ważne dla nas. Plus do tego moja pierwsza bramka w Premier League z Southampton. Do dziś nie mogę wytłumaczyć jak to wpadło do siatki. – powiedział Anglik

 – Myślę, że ten sezon umocnił mnie jako piłkarza. Nauczyłem się teraz jak grają obrońcy. Oni nie lubią atakować i to jest dla mnie problem. Jestem atakującym graczem i ciągnie mnie do przodu i to jest właśnie moja gra. Mam nadzieję, że będę z powrotem grał na skrzydle, bo to na tej pozycji gram całe życie. – dodał

 – Nigdy nie myślałem, że będę grać w obronie. Byłem jednym z najlepszych zawodników w Championship grając na skrzydle. Teraz mam nadzieję, że stanę się jednym z najlepszych skrzydłowych w Premier League. – zakończył były piłkarz Reading