Bramkarz Młotów Adrian San Miguel jest przekonany, że West Ham jest w stanie zrehabilitować się za porażkę z Watfordem i pokonać West Brom w sobotę na The Hawthorns. 

 – Myślę, że wyjazdowe spotkanie z West Bromem to trudny mecz dla nas. Jednak jeśli damy z siebie 120% tak jak w poprzednim sezonie to mamy wielką szansę, aby wygrać. Mamy kilku graczy z powrotem w zespole i jesteśmy silniejsi niż w poprzednim sezonie. Wygraliśmy tylko jeden mecz z czterech, ale nadal sądzę, że mamy wielką drużynę i pozyskaliśmy kilku dobrych graczy. – powiedział Hiszpan

 – W ostatnim meczu z Watfordem graliśmy dużo, dużo lepiej w pierwszej połowie, ale w drugiej straciliśmy nas spokój. Premier League to trudna liga. Możesz przegrać mecz w jednej sekundzie. Czasami przy hałasie na stadionie, ciężko jest się komunikować i tak było w sobotę. Rozmawialiśmy z Jamesem [Collinsem – przyp.red.] i on chciał puścić tą piłkę, ale miał za plecami Deeneya i w ostatniej chwili dotknął piłkę. Takie rzeczy zdarzają się w futbolu i musimy niektóre rzeczy poprawić, ja sam muszę popracować nad komunikacją. Menedżer nie mówił zbyt wiele po tym meczu, bo każdy z nas był zły i sfrustrowany wynikiem. Możemy grać znacznie lepiej. Musimy poprawić nasze błędy. – dodał

 Były zawodnik Betisu Sevilla w tym miesiącu przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii. Dla Adriana był to szczególny moment, bo spełnił swoje marzenie z dzieciństwa.

 – Powołanie do reprezentacji to był dla mnie najlepszy moment w karierze. To mój czwarty sezon w West Hamie. Drużyna gra dobrze, mieliśmy kilka świetnych meczów. Dodatkowo zmienił się selekcjoner w reprezentacji. To on dał mi pewność, że mogę być jednym z trzech bramkarzy w kadrze. Ja chcę teraz po prostu dalej ciężko pracować i zrobię co w mojej mocy, by dostać więcej powołań. Gram dużo spotkań i to zwiększa moje doświadczenie. Premier League jest najbardziej konkurencyjną ligą. Jeśli jesteś numerem jeden w swoim klubie to możesz się dalej rozwijać. – zakończył nasz golkiper